sobota, 27 września 2014

Troche przerwy

  Cześć! ♥ 

Od ostatniego posta minęły (ok.) 2 tygodnie, a ja nadal nie pisze. Co sie ze mną stało? Szczerze mówiąc sama nie wiem. Pogubiłam sie w moim własnym życiu, ja porostu w nim nie istnieje :(. Przez chwile wszyto było w porządku przez kilka dni miałam idealne życie, bez problemów, porostu idealne. A teraz porostu jest koszmar. Ja i moja babcia mamy poważne problemy zdrowotne, upadłam na sam dół, Sonam pomaga mi jak może, marzenia, przyszłość porostu się urwała...


Mam nadzieje, że sie wszystko dobrze ułoży i już niedługo powrócę do blogowania, jak kiedyś wyjdę z tego dołka to chce pójść na kilka sesji zdjęciowych na Bloga. Ale teraz spróbuje sie podnieść z życia, od jakiegoś czasu szukam prawdziwej ja, żeby sie pogodzić z kilkoma faktami. Cały czas próbuje, ale wszystko na nic.
Mam nadzieje, że niedługo coś napisze.

niedziela, 14 września 2014

Zastanawiam sie...

                                                                                     Cześć! ♥ 

Ten tydzień miną bardzo szybko, mój brat przyjechał do mnie z przyjaciółką. Cały czas się śmialiśmy, rozmawialiśmy i graliśmy w Portal2. Było bardzo fajnie, ale w czwartek pojechali w dalszą podróż. Ale teraz powinnam napisać coś na dany temat. Moje praktyki zaczynają sie juz jutro (15.09.), a ja coraz bardziej nie wiem co chce robić ze swoim życiem. Wiem, że jestem dziewczyną/kobietą i będzie mi trudno w wojsku, ale naprawdę chce to robić w przyszłości. Ale znowu wszyscy mi tego odmawiają. Mówią, ze sobie nie poradzę, ze będę żałować, ze to nie dla kobiet, a tym bardziej dla mnie. Tylko Rodzice, brat, Natalka i Sonam ze mną trzymają. Tato mówi, że jeśli chce to robić to on tylko może mi pomóc to co chce osiągnąć. Przyjaciółki mówią, żebym nie słuchała innych, tylko siebie. To moje życie.
 Mimo to, że sie maluję nosze spódnice, czasami wysokie buty, to potrafiła bym ubrać mundur i stanąć w szeregu, nieprzejmujący sie tym kim jestem, jak wyglądam. Może poszła bym do wojska granicznego, czyli maskowanie się, czołganie, strzelanie z karabinu itd. bo na wojnę sie nie nadaje. Od dziecka o tym marze. 




niedziela, 7 września 2014

Czerń

                                                                  Cześć! ♥ 

Ostatnio mój styl ubierania zmienił się. Jeszce przed wakacjami ubierałam się kolorowo i żywo, a teraz większość moich stylizacji mieszam z czernią. Ostatnio rozmawiałam na ten temat z przyjaciółką, a ona mi napisała:"...,że zmiana stylu na coś bardziej poważniejszego w sensie ciemniejsze ubrania itp. to oznacza świadomość swojego wieku i tego że jest się poważniejszym." Zauważyłam własnie, ze inaczej patrze na świat i na otoczenie. Zawsze w mojej stylizacji coś jest czarnego. Chociaż czasem są to tylko buty, ale czasem (coraz częściej) chodzę cala w czerni i szarość.