niedziela, 23 lutego 2014

Strach....

Cześć! Moj tydzień miał być najlepszym od jakiegoś czasu, ale się wszystko zmieniło. przewróciło się o 190*  (Dlaczego nie 180*? Bo to jest gorzej niż myślałam.), Boje się. Strach ogarną mną. Wiem, że Bać się, a Strach to coś innego. Ale dla mnie teraz to, to samo. Ale nie! Nie mogę się zatrzymywać, a tym bardziej cofać! Musze iść do przodu, udawać, że wszystko jest porządku. "Trudno o dobrą minę do złej gry." Taka prawda, ale trzeba. Ale tak i tam w sercu boli....
To jest dość trudno, boje się każdego mojego dnia. Każdy wbija mi szpilki w serce, za każdym ukuciem upadam. Może nie będę tu się za dużo Żalić.
 I teraz trochę powiem o swoim tragicznym tygodniu.
Do czartaku było wszystko porządku, ale już w czwartek zaczynałam się Bać. W piątek po szkole musiałam iść do dentysty na wyrwanie dwóch górnych czwórek, czyli już nie mam 4 bardzo zdrowych zębów! Musiałam wyrwać. Bo mam bardzo duże zęby a mam małą buzie i nie mam miejsca :(. Całą sobotę przeleżałam w łóżku zwijając się z bólu kości/ głowy/ zębów szczerze mówiąc nie wiem jak to nazwać, no bolały mnie miejsca po moich zębach. I w  sobotę jak zjadłam tabletkę na ból bo aż płakałam z bólu, to nic nie pomogło i jeszcze bardziej bolało. W sobotę wieczorem Hanan zaczęła do mnie pisać i mieć do mnie pretensje i myśli, że jest najfajniejsza i naj <3 naj...lepsza. W Niedziele rano Jehan napisała do mnie, że dlaczego ja obgaduje i że dlaczego tak i owak na nią mówiłam. Potem Celina napisała to samo co Jehan i mam dosyć potem jeszcze miałam małe problemy rodzinne i nie wiem co i komu Hanan jeszcze napisała. Mam nadzieje, że  w szkole będzie wszystko dobrze, ale będzie jak będzie.
Ja idę się myć i szykować do szkoły :). Mam nadzieję, że wasz tydzień był lepszy.
Jak spędziliście ten Weekend? 
Kascha


sobota, 15 lutego 2014

Wspaniałe Waspomnienia

Cześć! Moja Kochana Emilka (http://bardzonudnyblogniepolecam.blogspot.de/) Napisała Posta przy którym nie mogłam powstrzymać się od łez. Moje wspomnienia z Lubiatowa są wspaniałe. Jeżdżę rok w rok na ten sam obóz od ok. 8 lat. I to był jedyny obóz który był Tak wspaniały. Tego nie potrafię określić To trzeba przeżyć. Po pierwsze to jest obóz Harcerski <3, Tak jestem Harcerka. Y... Znaczy byłam, ale nadal należę do drużyny w Polsce. W mojej drużynie bywam dwa razy do roku, ja i cała reszta się zmieniamy. I jak byłam w Autokarze już do Lubiatowa siedziałam sama. Nikt z drużyny nie wiedział, że jadę.  Myślałam, że to będzie najgorszy obóz Wszech czasów. Potem jak zwykle było przydzielanie do drużyn. Byłam z "Kolorowymi" (czyli nie Harcerzami) i moją drożyną = 1DO.  Było nudno, i nie Fajnie :(. Trochę sie wyróżniałam od ludzi z mojej drużyny i namiotu. Wreszcie Zaczęłam poznawać "Kolorowych". Emilkę, Gabi, Michała (a, nie to był Mikołaj :) hehe) Spędzałam w ich namiocie całe dni, tylko spałam w innym namiocie. Po jakimś czasie się przeniosłam do Emilki Namiotu. Dowiedziałam się kilka rzeczy o nich i o mnie. Nie tylko ja jestem zboczona, ale tak i tak miałam najwięcej Skojarzeń :), Mam bardzo wygodny brzuszek :) i dużo innych rzeczy i spraw. Po dwóch tygodniach było trzeba sie pożegnać. Na ostatnim uściśnięciu naszych dłoń Emilka, Paulina i chyba Roksana sie popłakały. Ja próbowałam powstrzymać moje łzy nie udało się, napływały mi do oczu, a ja szybko wytarłam, potem jedliśmy Nutelle <3 i wszyscy wiedzieli, że "To już było i nie wróci więcej. I choć tyle się zdarzyło, to do przodu wyrywa głupie serce. Ale to już było i już znikło tuż za nami."
Najlepsze Wspomnienia: Marysia (Niemka), Emilka, Noc strachów, Mikołaj, Basia i Hania No i oczywiście ich Tato, Morze, pierwsza gra terenowa, Leśny człowiek, "Happy Jump", Szara lilijka: Cyprian i Laura, Ginące picie i jedzenie, Wycieczka do Łeby, 1m zapiekanka, Złamany przez Emilki wielki Tyłek mój sztuciec :(, Zuchy na Obiad :), "Avatar", Druhna Gosia, Bakłażany oraz lanie płynów pod prysznic :)  zapomniałam jeszcze o dwóch naj, najważniejszych: Smocze jaja dh. Sawika oraz Dh. Bartek :)
Naprawdę Warto jeździć na takie obozy, warto, naprawdę warto. Polecam: Kascha.  Czy tylko ja potrafię płakać słuchając Harcerskich piosenek? Takich jak: https://www.youtube.com/watch?v=WbsXhGj_zNQ&list=WLntA6u22HOpSOv2QxsLYD-1mBBrb4X1sw , https://www.youtube.com/watch?v=5vwAtTS4h3E&list=WLntA6u22HOpSOv2QxsLYD-1mBBrb4X1sw lub https://www.youtube.com/watch?v=AxEPHdDm6So&list=WLntA6u22HOpSOv2QxsLYD-1mBBrb4X1sw? Z każdą z tych piosenek mam Wspaniałe wspomnienia. Takie wspomnienia to naprawdę Fajna sprawa, ale jak za bardzo za nimi tęsknimy to jest wspaniałe uczucie, a ja zazwyczaj wtedy płaczę. Ale płacze z jakiegoś szczęścia....
A Wy jakie macie jaj wspanialsze wspomnienia?

Hamburg, Urodziny, imieniny i Wale tynki

Cześć! W tym tygodniu dość dużo się wydarzyło. 

Hamburg
W zeszła sobotę byłam w Hamburgu, było naprawdę super. Tutaj wstawiłam wam zdj. własnie z Hamburga. nie ma co za dużo mówić. byliśmy w http://www.miniatur-wunderland.com/ własnie tam. Potem pojechaliśmy nad rzekę która wpływa do morza. tam stała łódź pod wodna. wracając jechaliśmy przez bardzo ciekawa ulice hehe. Na której jest mnóstwo Sex shop-ów, domów publicznych i wszystko co związane z erotyka. Na ta ulice nie powinno puszczać sie dzieci, jak i z rodzicami jak i samych. Tam giną dzieci i chyba nie muszę Wam tłumaczyć co się później z nimi dzieje.


Urodziny
Naprawdę nie mogłam doczekać się moich 15 urodzin. Niby tylko urodziny ale wyjątkowe, jak każde.
pierwsze co było bardzo, ale to bardzo złe to, to, że rodzice rano dali mi tarta. A ja byłam, aż tak zaspana, że nie pomyślałam życzenie. No może pomyślałam, ale przez to, że jeszcze na pół spała to nie pamiętam :(. To było smutne!
Ale może to znaczy, że ten ok będzie wyjątkowy?, inny lub gorszy. No przykro mi, ale żeby się dowiedzieć jaki będzie ten rok muszę poczekać aż 12 miesięcy do moich 16  urodzin i wtedy będę mogła powiedzieć/ ocenić jaki był ten rok. Co dostałam? Nowy telefon, kilka kart pamięci :), płyty z muzyką, bieliznę (heheh, najlepszy prezent na urodziny :) ), dwie książki, kabel USB, oraz kilka kosmetyków. Kocham Urodziny <3
Nie wiem, jak można tego nie kochać.
W szkole Bardzo, ale to bardzo dużo osób złożyło mi  urodzinowe życzonka. Hehe, lubię zdrabniać to słowo. :)

Imieniny?
U mnie w rodzinie nie odchodzi se jakoś Głośno imienin. A więc 13.02 mam Swoje imieninki :) We władne imieniny byłam u Dentysty, Super!
Walentynki?
Co?! Chyba Ci chodzi o Walę tynki.
A no Właśnie, tak dokładnie o to mi chodziło! :)
A więc 14.02 spędziłam normalnie, oprócz tego, że własnie w ten nie fajny jak dla mnie dzień moja wychowawczyni miała urodziny (60.). Mieliśmy tarta, Donut-y oraz cukierki :). ja zjadłam tylko jednego Donuta. :) A ciasto? A to była Babka na Oleju, ja mam ją co Weekend w domu, o ja, tato i mama Kochamy To Ciasto! :)



Może ten Pst był krótki, ale nie mam za fajnych Świąt i nic takiego się nie wydarzyło. Oprócz tego, że mam 15 Lat! :D Jupi!! :)
A jak Wy spędziliście Ten tydzień i Wale(n)tynki?

piątek, 7 lutego 2014

Jestem inna, niż cała reszta....

Cześć! W tym poście napisze o inności, którą posiadam. 
Moją innością jest samotność.

Samotność: Co to takiego?
Dość dużo ludzi tutaj w Niemczech tego nie rozumie i nie wiedzą o co mi chodzi. Samotność to dość trudny typ człowieka i jego Charakteru. Z tym się rodzisz i umierasz. No dobra, miałam odpowiedzieć na pytanie:" Co to takiego". A więc, Samotny typ człowieka jaki ja posiadam jest trudny, ale da sie przyzwyczaić. Samotne osoby bywają często same, ciche zaczytane oraz bardzo dużo myślą, najczęściej nie mają większej grupy kolegów i koleżanek. Jak sama nazwa mówi Sam-otność.
Samotność: Z mojego doświadczenia.
Jaka ja jestem: Cicha, nie łatwa w zakolegowaniu się z innymi ludźmi, a jak już to się uda to Ci ludzie zostają na dłużej. Jak na razie Sonam została na dłużej, Patrycja tez, ale nie na zadługo. Jak poznam odpowiednia osobę najczęściej ja, albo ona musimy sie wyprowadzić, po prostu skończyć naszą znajomość i znowu zostaję Samotna.
Moje stosunki z innymi: Z ludźmi, z którymi dobrze się czuje np.: Sonam, Pia, Shrutti, Emilka oraz kilka innych osób potrafię szaleć, ale z całą resztą zachowuje sie cicho i spokojnie. Rozmawiając z osobą, której nie znam lub sie w niej (<3) kocham: mogę rozmawiać, ale próbuję jak najszybciej ją zmyć/ skończyć rozmowę. Chłopak, który mi się podoba, ostatnio mnie "Pochwalił" ja mu nic nie odpowiedziałam, bo to nie było pytanie, a ni nic na co mogła bym coś powiedzieć. Potem, jak zawsze żałowałam, że nawet sie do niego nie uśmiechnęłam lub niczego nie powiedziałam. Obiecuje sobie, że następnym razem coś Muszę powiedzieć,a le tak i tak nic nie mówię, no tak jak zawsze muszę to przemyśleć 101 razy.
Mój głos: Z tym jest mały problem. ogólnie mój głos jest bardzo niski (niestety). Jadąc Busem do szkoły mój głos sie obniża, a wracając do Domu mój głos sie minimalnie podwyższa, ale słychać różnica. Osoby ze szkoły myślą, że potrafię tylko "szepcze" i nie znają mojego prawdziwego głosu, ale ja się nawet z tego cieszę. Bo według nie mam bardzo chropowaty głos.
Odpowiadanie  na zaczepki i pyskowanie: A Pyskować to ja potrafię :). Mam dosyć dziwne dziewczyny w klasie (Barbie), które lubią zaczepiać innych. A mnie to nie przeszkadza i mam to głęboko w D*pie. Koleżanka z ławki od miesiąca się gapi mi prosto w twarz, a jej oczy są oddalone od moich ok. 20 cm. To naprawdę Denerwuje jak się gapi przez całą lekcje Ci w twarz, różne gadanie, żeby przestała nie poskutkowało i we wtorek chociaż tego nie chciałam jakoś sama ręka mi się tak ustawiła. I pokazałam jej
 " Fack You". 
Ale i to nie poskutkowało, naprawdę niedługo jej przywalę w tą jej piękną plastikowa twarzyczkę. I może to poskutkuje, ale będę mogła być wylana ze szkoły, lub dostać ostatnią szanse.
Yhym... Po tym ostatnim punkcie poczułam się jak bym była przeciwnym typem człowieka od Samotnika. :)
Próbowałam sie Wiele razy zmienić, ale sie nie da. Naprawdę chciała bym mieć większa grupę "Przyjaciół", ehe. No ale Ja, Pia, Shrutti i Sonam to chyba mała grupka "Przyjaciół". Ale Ja i tato zawsze mówimy: "Lepiej mieć jednego a prawdziwego przyjaciela niż 100 a Fałszywych". I Się tego trzymamy. 
Kasia


P.S.- Ja odliczam dni do moich 15-tych urodzin. 7,6,5,4, No właśnie! Juz tylko 4 dni i będę Starą Babą. Nie no, nie uważam tak, no ale jeszcze za 5 lat będę chciała zakładać własna rodzinę i dawać nowe życie (Głupio to zabrzmiało, ale taka prawda). Nie no, za 5 lat będę chciała wybrać się do Hiszpanii i pojeździć na Desce z jaką moją przyjaciółką lub chłopakiem <3. Ale co będzie w przyszłości to tego nie wie nikt.
A wy jakim typem człowieka jesteście?



niedziela, 2 lutego 2014

Leginsy i Trapery- czyli Outfit

Tylko czarne leginsy, szare trapery i strój na każdy dzień tygodnia.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś temperatura dochodziła nawet do +12 :), jestem w niebie <3.
Dziś byłam z rodzicami na spacerze, oni chodzili a ja jeździłam na desce. Byłam w niebie, ani razu sie nie wywaliłam :), Stwierdzam, że z górki najlepiej się zjeżdża ;) hehe.
A jak tak u was? Jaka pogoda oraz jak zapowiada się Wam nowy tydzień?