sobota, 30 listopada 2013

Dzisiejszy dzień

Dzisiejszy dzień potoczył się trochę inaczej, ale też było Supper!

Cześć! Jak już wiecie jakie miałam plany na Weekend, to nie bedę znowu wam ich przedstawiać (popatrz na ostatni post). Może zacznę od samego rana.
Wstałam o dość wczesnej porze jak na Weekend o 9.00. Zrobiłam to co zawsze robi sie Rano. Potem pojechałam z Tatą na małe zakupy. I od razu odwiózł mnie pod Klinikę i czekałam tam na Sonam :P. Potem poszłyśmy do Shrutti która leży w szpitalu (Siostra Sonam) spędziłyśmy tam Wspaniałe 3 godziny. Potem z Sonam poszłam na  Kirmis Także sie  dobrze bawiłam :).
A tutaj macie jedno zdjecie jak mi sie nudziło w szpitalu :). Jak Shrutti była z Sonam na oddawaniu krwi.


Potem wróciłam do domu i pojechałam z Tata do Paderbornu na Kiermas, Jadłam Holenderskie Frytki i Orzeszki w Karmelu (Hmmm....). Dzisiejszy dzień zaliczam do Udanych. A wy, jak spędziliście ten dzień?
A to ja i Sonam w Szpitalu :)

Kasia
Trzymajcie się Cieplutko! :)



2 komentarze:

  1. Fajny post ! Blog mi się bardzo podoba ;)
    Jak chcesz to wpadnij do mnie:
    http://magic-music-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. śmieszne zdjęcia ;p

    OdpowiedzUsuń